Nawet na bardzo ograniczonej przestrzeni balkonu, czy tarasu możemy stworzyć własną „oazę” relaksu rozkwitającą tysiącem barw. Wystarczy tylko kierować się kilkoma podstawowymi zasadami: Lokalizacja balkonu, a tym samym intensywność nasłonecznienia, mają ogromny wpływ na wybór roślin. Jeśli nasz balkon skierowany jest w kierunku południowym lub południowo-zachodnim odpowiednie będą rośliny lubiące słońce i ciepło. Przy ekspozycji na północ lub wschód - sprawdzą się gatunki cieniolubne.

Decydując się na konkretne rośliny musimy uwzględnić również ich pokrój. Jeśli zależy nam na efekcie „zielonego gąszczu” wśród zakupionych roślin powinny być zarówno gatunki niskie, jak i wysokie, bardziej zwarte oraz krzewiaste. W przypadku gdy chcemy osiągnąć efekt bardziej uporządkowany, czy wręcz ascetyczny – ograniczmy się do jednego gatunku roślin.

Nie mniej istotna dla efektu końcowego jest kolorystyka wybranych kwiatów. Im więcej kolorów i większa różnorodność tym łatwiej o chaos optycznie zmniejszający przestrzeń. Dlatego komponując zestawienie trzymajmy się jednej gamy kolorystycznej lub postawmy na ożywcze kontrasty. Proste doniczki w neutralnych kolorach, czy drewniane skrzyneczki lub koszyki z wikliny będą stanowić najlepsze tło dla kwiatów.

Jeżeli przestrzeń balkonu nie imponuje wielkością – wykorzystajmy płaszczyznę ścian tworząc oryginalne, wiszące kwietniki. Pamiętajmy jednak, iż mała przestrzeń wymaga od nas niezwykłej staranności – wszelkie niedociągnięcia są bardzo widoczne.

Zadbajmy o detale – jeśli na przykład chcemy przymocować doniczkę do ściany, zamiast wkrętów uzyjmy specjalnego kleju, który poradzi sobie z kreatywnym pomysłem, pozwoli utrzymać na miejscu doniczkę z zawartością i nie zostawi nieestetycznych śladów na ścianie.