kobiety.net.pl

Nazwa: Hasło:
 
Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się
» Polityka cookie Kobiety.net.pl

Strona główna   Dom   Kariera   Rodzina   Styl   Zdrowie   Związki   Życie   Klub  

 
Szukaj

   





 
Ankieta
Czy kobiety w Polsce są dyskryminowane w pracy?





 
 

Przygotuj ogród na wiosnę
2012/2/28 11:40:00

Wiosna już blisko i dla każdego ogrodnika jest to czas intensywnej pracy. Ogród po okresie zimowym wymaga gruntownych porządków, jeśli później ma cieszyć oko uroczym wyglądem. Jakich prac nie można przeoczyć, jak zadbać o rośliny i trawniki oraz jakimi narzędziami się posłużyć? Oto kilka porad.

Czasu nie ma wiele, a prac jest całkiem sdużo. Ogrodnik przed nadejściem wiosny musi zająć się drzewkami i krzewami, powinien zadbać o trawniki, które zwykle ciężko znoszą okres zimowy oraz uporządkować rabaty.

Po pierwsze: drzewka i krzewy

Przycinanie gałązek drzewek i krzewów to pierwszy i podstawowy zabieg. Wykonuje się go dwa razy w roku: jesienią, by przygotować rośliny do zimy oraz wczesną wiosną, by je uformować oraz stymulować wzrost. Zabieg przycinania chroni przed rozprzestrzenianiem się chorób oraz pozwala usunąć uschnięte czy połamane gałęzie.

fot. al-ko.plZabieg ten należy wykonywać ostrożnie, przy użyciu dobrze naostrzonych nożyc lub sekatora tak, aby cięcie było równe i nie zmiażdżyło gałęzi. Gładka rana rośliny szybciej się zagoi jeśli posmarujemy miejsce cięcia specjalną maścią ogrodniczą. Maść taka zapobiega także rozwijaniu się różnego rodzaju chorób, chroni też miejsce cięcia przed nadmiernym wysuszeniem czy niską temperaturą. Zanim jednak zaczniemy podcinanie, należy uważnie śledzić prognozę pogody. Dopiero gdy przez parę dni ma być sucho i w miarę ciepło, można przystąpić do tego zabiegu. jeśli bowiem po jego wykonaniu nastąpi zimna noc, rośliny mogą ulec przemrożeniu w miejscu cięcia, a w efekcie przestać prawidłowo się rozwijać.

Po drugie: trawniki

Zimowe miesiące niekorzystnie wpływają na trawniki. Mróz uszkadza darń, powodując odrywanie się jej od gleby, zalegający śnieg z kolei sprzyja powstawaniu pleśni pośniegowej. Także odwiedziny kreta dadzą się trawnikowi we znaki, zarówno z powodu wielu tuneli pod powierzchnią ziemi, co może powodować zapadanie się gleby, jak i kopców, które z kolei wypychają na zewnątrz ziemię i niszczą równą postać trawnika.

Zaczynamy od usunięcia wszelkich pozostałości po zimie, czyli zeschniętych liści i gałązek, kamyków (które zawsze pojawiają się nie wiadomo skąd) oraz obumarłych resztek roślin, które często są siedliskiem różnych chorób. Zabiegu tego dokonujemy miotło-grabiami, najlepiej ruchem na krzyż, dzięki czemu dokładnie wymieciemy wszystko to, co trzeba usunąć. Kolejny ważnym zabiegiem jest wertykulacja trawnika, czyli napowietrzenie oraz usunięcie mchu czy filcu, który po zimie może pokrywać trawnik. Wertykulator dzięki stalowym nożom nacina ziemię, usuwa chwasty i obumarłą trawę, nakłuwa też glebę, tym samym napowietrzając ją. Aby zbieg był jak najbardziej dokładny, warto przed nim skosić trawę najniżej, jak się da. Pozwoli to ostrzom wertykulatora na dokładniejsze oczyszczenie trawnika. Sam zabieg warto wykonać w kratkę, to znaczy: najpierw zwertykulować trawnik w jednym kierunku, a później prostopadle. Po zabiegu trawnik może wyglądać co prawda na „zniszczony", jest to jednak pozorne wrażenie. Wertykulacja pozostawia trawę silną i zdrową, która w niedługim czasie rozrośnie się i stworzy sprężysty, ładny i gęsty zielony dywan.

fot. al-ko.plOptymalnym wyborem jest wertykulator elektryczny, który jest bardziej ekologiczny od spalinowego (polecanego do bardzo dużych powierzchni trawnikowych) oraz - co dla wielu może być ważne - jest cichy. Odpowiednio zarówno oczyści trawnik, jak i go napowietrzy. Co ważne, urządzenie to przyda się także później, gdy trawnik jest mocno eksploatowany .

Ostatnim zabiegiem, jaki powinniśmy przeprowadzić na naszym trawniku, jest nawożenie. Po wertykulacji zwłaszcza, może on wyglądać na dosyć zniszczony, jednak to tylko przejściowy stan. Wystarczy, że zaopatrzymy się w nawóz do trawników i rozrzucimy go na całej powierzchni. Po nawożeniu wystarczy tylko regularnie podlewać trawnik tak, aby stale był wilgotny. Jeszcze tylko w miejscach, gzie występuje ubytek trawy, powinniśmy ją dosiać i na wiosnę nasze oczy ucieszy piękny, zielony dywan.

Po trzecie: rabaty i gleba

fot. al-ko.plNa początku powinniśmy starannie osłonić kiełkujące już rośliny tak, aby podczas porządkowania gleby ich nie uszkodzić. Musimy usunąć wszelkie pozostałości na przykład po korze ogrodowej, kamyki, gałązki i resztki obumarłych roślin. Następnie, nawozimy glebę. Możemy użyć zakupionej mieszanki, bądź kompostu. Ważne jest, żeby wymieszać nawóz z ziemią delikatnie, tak aby nie uszkodzić korzeni rosnących już na rabacie roślin. Jeśli zakładamy nową rabatę, należy pamiętać o tym, by glebę nie tylko zasilić nawozem, ale też dobrze wyściółkować i odchwaścić przekopaną ziemię. Możemy tego dokonać ręcznie (i tu warto nałożyć bawełniane rękawiczki), bądź chemicznie - jednak jest to zawsze dodatkowe obciążenie dla gleby. Jeśli nasza rabat jest sporych rozmiarów, możemy sobie pomóc i wykorzystać narzędzie zwane glebogryzarką. Służy ona do spulchniania gleby, przygotowania jej do wysiewu oraz przyorywania nawozu próchniczego czy torfu. Po oczyszczeniu i przygotowaniu rabaty możemy przystąpić do planowania, jakie rośliny chcemy tam zobaczyć na wiosnę.

A z czym do ogrodu?

Do tych wszystkich prac używamy różnych narzędzi. Są to - zaczynając od najprostszych i podstawowych - szpadel do kopania i rozbijania grud ziemi, łopata (warto posiadać poręczną, małą łopatę do sadzenia roślin w rabatach, z zaostrzonym czubkiem), grabie metalowe do ziemi, miotło-grabie do zgarniania listków i gałązek z trawników oraz małe grabki do rabat. Zawsze przyda się taczka, konewki i akcesoria do podlewana rabat i trawników. Z ważnych narzędzi warto też wymienić aeratory i wertykulatory, dzięki którym zadbamy o trawniki i glebę, a także sekatory i nożyce ogrodowe, które posłużą nam do pielęgnacji drzewek i krzewów. Wszystkim tym i innym narzędziom należy się na przednówku przegląd oraz konserwacja: czyszczenie z rdzy, która może pojawić się po zimie i smarowanie. Może się też okazać, że potrzebnego narzędzia po prostu nam brakuje, a może zniszczyło się czy też zagubiło - w takiej sytuacji czeka nas wyprawa do sklepu.

A wiosna tuż, tuż...

Gdy przygotowaliśmy do wiosny glebę i trawniki, zadbaliśmy o drzewka, krzewy i rabaty, a w naszym pomieszczeniu gospodarczym nie brakuje narzędzi - możemy spokojnie zacząć planować kolejne prace. Najprzyjemniejszym momentem będzie wybór roślin, a później pełne relaksu i spokoju godziny, które spędzimy na wiosennych pracach w rozkwitającym ogrodzie. Już niedługo!



()


 
 

WyslijPowiadom znajomego DrukujWersja do druku LinkDodaj link Kanal RSSKanal RSS

Zainteresował Cię ten artykuł? Przeczytaj podobne. Kliknij i wybierz temat: ogród, prace ogrodowe, przycinanie gałęzi, wertykulacja, wiosna


 


 


 

Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »